Ale Meksyk! 🥑

Dzisiaj zdecydowałam się na trochę inny post niż do tej pory, ponieważ niedawno wróciłam z mojej podróży do Meksyku i zdecydowałam się napisać Wam co i gdzie jadłam i co polecam.

Pierwszą restauracją, w której zagościłam aż 3 razy (!) była La Senda Vegana w Playa del Carmen (10 Avenida Nte.). Piękne miejsce, przemili pracownicy i bardzo niskie ceny jedzenia.

Na zdjęciach widać klasyczne guacamole, burgera z portobello, mango i kolendrą oraz "lasagne"z płatów tortilli przekładanych warzywami i polaną sosem orzechowym :) Jadłam w tym miejscu również pysznego burgera z soczewicy.

Kolejnym odwiedzonym miejscem (zdecydowanie mój faworyt!) była restauracja Mango y Chille w Bacalar (Av.3 Fuerte San Felipe, entre calles 22 y 2477930 Bacalar), gdzie wybraliśmy się na cały dzień. Poniżej wstawiam zdjęcia z restauracji, ale też burgerów i trochę zdjęć z tego cudownego dnia, który tam spędziłam.

Jadłam tam najlepszego burgera w moim życiu, niestety skład samego burgera jest nieznany, ponieważ jest to sekretna receptura restauracji. Jedyną informację jaką możemy uzyskać, to taka jakie  będą w środku dodatki. Moi nie wegańscy znajomi również byli zachwyceni tym niepowtarzalnym smakiem!

Kolejna restauracja to Charly's Vegan Tacos w miejscowości Tulum (Carr. Tulum-Boca Paila km. 4.577760 Tulum). Jedliśmy tam guacamango (guacamole z mango, które niedługo pojawi się u mnie na blogu), przepyszne wegańskie tacosy oraz platany podane z sosem czosnkowym i pestkami dyni. Do tego piłam przepyszny i orzeźwiający napój z hibiskusa!

A czekając na jedzenie można poleżeć w hamaku dając sobie możliwość na odpoczynek od upału :)

Na koniec wrzucam Wam jeszcze kilka zdjęć z wyjazdu:

 I pamiętajcie: